Lekcje do godz. 15., odrabianie pracy domowej do 22. Uczeń w mackach szkoły nawet w domu

******egodziecka.pl/edukacja-na-swiecie-szwecja.html ******jpedukacja.pl/porady/system-edukacyjny-w-usa/

******psychologiawszkole.pl/o,739,finlandia_czyli_wz_r_edukacji.html

Ludzie zlitujcie się. Będąc w wieku dzisiejszych dzieci, które są w VII klasie podstawówki to najpóźniej kończyłam naukę o godzinie 20 ale to już naprawdę miałam straszny nawał zadań domowych i nauki do sprawdzianu. Nic dziwnego, że teraz kończą najwcześniej o 22 odrabiać lekcje. Niech rodzice najpierw spojrzą na to co robią dzieci po szkole i o której zaczynają odrabiać lekcje (faktycznie) to dojdą w końcu do tego dlaczego dzieje się tak a nie inaczej. Po drugie to w dzisiejszych czasach coraz mniej się chce dzieciom uczyć a potem wychodzi to w ocenach w szkole i przy tym jak bardzo są one skupione jak myślą o niebieskich migdałami zamiast skupić się na tym co dzieje się na lekcji. Gdyby były skupione na lekcji to więcej by zrozumiały, nauczyciel lepiej by wytłumaczył i w domu szybciej by odrobiły pracę domową. A po trzecie jak teraz nie dają rady to co będzie kiedy pójdą na wymarzone studia gdzie wykłady kończą się najpóźniej pomiędzy 19.30 a 20.30 gdzie zaczynają się od 8 rano! Na miejscu tych rodziców zasyanowiłabym się najpierw czy chcą aby dzieci osiągnęły coś w życiu czy nie. Bo znajomości prawdziwe zaczynają się dopiero około studiów może nawet później

Mają przerąbane po reformie..Gdyby byli w pierwszej gimnazjum nie musieliby się uczyć w ogóle?

Dede napisał:

Widzę że stary komunistyczny beton wyje ciągle tylko " ... Za moich czasów.... Gdy ja chodziłam....gdy ja chodziłem.... " Zdychać stare śmiecie i się nie odzywać zatrzymaliscie się na kamieniu lupanym więc tam zostańcie a może  jeszcze się pochwalcie jak trawą zad podcieraliscie i papier nie potrzebny ...stare dziady

 Niestety, ale prawda jest taka, ze obecnie dzieci są wychuchane przez rodziców. Niech się teraz uczą, bo w przyszłości nikt nie będzie za nie pracy odwalał.

"(...) A po trzecie jak teraz nie dają rady to co będzie kiedy pójdą na wymarzone studia gdzie wykłady kończą się najpóźniej pomiędzy 19.30 a 20.30 gdzie zaczynają się od 8 rano! Na miejscu tych rodziców zasyanowiłabym się najpierw czy chcą aby dzieci osiągnęły coś w życiu czy nie.(...)" - co za brednie, na studiach nie trzeba przygotowywać się tak jak w szkole na każdą lekcję

Niestety, ale prawda jest taka, ze obecnie dzieci są wychuchane przez rodziców. Niech się teraz uczą, bo w przyszłości nikt nie będzie za nie pracy odwalał. Ja nie mówię że nie - ale system jest kiepski i prymitywny oraz nie przystaje do rzeczywistosci. W świecie następuje specjalizacja nie da się we wszystkim być dobrym. Plastyka, muzyka, religia technika to są zjadacze czasu ale jak ktoś się uprze to powinny być dodatkowe. Świat przyszłości to umysły ściśle. Rodzice odwalają robotę za nauczycieli uczących dzieci tego co będzie im kiedyś potrzebne a doba ma 24 godziny i nie jest z gumy. Beton wyje niech i niech  wyje ale przy tym mam nadzieję że zdycha. Dawne czasy nie wrócą i trzeba się dostosować.

Ja nie mówię że nie - ale system jest kiepski i prymitywny oraz nie przystaje do rzeczywistosci. W świecie następuje specjalizacja nie da się we wszystkim być dobrym. Plastyka, muzyka, religia technika to są zjadacze czasu ale jak ktoś się uprze to powinny być dodatkowe. Świat przyszłości to umysły ściśle. Rodzice odwalają robotę za nauczycieli uczących dzieci tego co będzie im kiedyś potrzebne a doba ma 24 godziny i nie jest z gumy. Beton wyje niech i niech  wyje ale przy tym mam nadzieję że zdycha. Dawne czasy nie wrócą i trzeba się dostosować

wszystkim proponuję poczytać zamieszczone poniżej linki o systemach nauczania w innych państwach. u nas nic się nie zmienia na lepsze. powrót do tego co było kiedyś wcale nie oznacza że jest to dobre. co to za reforma ponadto ??? ŚMIESZNE. Zamiana 6 klasowych podstawówek na ośmioklasowe. Redukcja zatrudnienia i zmniejszenie etatów. I nic ale to nic nie wniosło to konstruktywnego w kwestii przekazywania dzieciom wiedzy i sposobu nauczania

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, że świat przyszłości to umysły ścisłe. Każdy rodzi się z różnymi talentami tylko trzeba je umiejętnie rozwijać i dać im szansę. A szkoła powinna je wyselekcjonować. Powinna pozwolić im się rozwijać a nie na siłę humaniście czy artyście wciskać matematykę. Mickiewicz ze swoim talentem, gdyby żył i uczył się w obecnych czasach w Polsce, nie zdałby matury z matematyki. Od tego powinna być szkoła - służyć edukacją talentom. I to powinno być tematem przewodnim reformy szkolnictwa a nie głupoty wprowadzone przez obecny rząd.

Na jakich studiach nie trzeba? Na wyklady owszem, ale na laboratorium i ćwiczenia owszem. Co gorsza. Po każdym laboratorium trzeba sporządzić sprawozdanie. A to co jest dziecku jest potrzebne, a co nie, to przecież rodzic ma na to wpływ. Dziecko nie musi mieć ze wszystkich prsedmiotów piątkę, czy czwórkę. Ja liceum zakonczyłem z oceną mierny z jęz. polskiego. Nawet wychowawczyni interweniowała w tej sprawie, bo niestety najniższa ocena moja z innych przedmiotow to był "dobry". Odpowiedziałem wowczas, że to sorka sobie wystawila w ten sposob ocenę, a nie mi. Zresztą ocena z tego przedmiotu nie liczy się na politechnicę. Niestety dla moich kolegów, pisanie sprawozdań z będami ortograficznymi skutkowało ich odrzuceniem i ponownym pisaniem ;) Tak, że nawet na studiach człowiek nie ucieknie przed jęz. polskim :(

Gdzie ty masz redukcję etatów? W tvn24? Tam nawet podają łamanie zapisow Konstytucji, a jakoś nikt nie stanął przed Trybunalem Stanu. Przełącz kanał i zacznij szukać. Do II LO w Chełmie szukają nauczyciela matematyki. Rusz głową, do tego ona służy. A dzięki reformie młodzież ma możliwość przygotować się do studiów... wydlużono, a plaściwie przywrócono 4letnie liceum i 5letnie technikum. Chociaż ja po chełmskim liceum,,lepiej bylem prxygotowany na studia inżynieryjne jak moi koledzy z podstawowki po slawnym chełmskim technikum. Czterech chłopakow nie przeszło pierwszych egzaminów :(

są kierunki studiów na których nie trzeba sie przygotowywac codziennie.

Wprowadzenie gimnazjum miało jeden cel. Likwidację szkół podstawowych na wsi. I żaden komuch z ZNP nie protestował przeciwko temu? Ależ protestowali. I gówno wskurali.

No, to dzieciaki wróciły, to czekamy na informację, cóż to za prace domowe otrzymały. Chyba, że mamusie tym się nie interesują. Wrzucać tutaj zadania, ktore dają zajęcie do 22.

no i wuj,  wszyscy wiedzą od lat, że uczniowie są przemęczeni ale co z tego, samą głupią gadką nie da sie uczniom ulżyć, po wuj uczą głupot które nikomu w zyciu nie są potrzebne

xola napisał:

no i wuj,  wszyscy wiedzą od lat, że uczniowie są przemęczeni ale co z tego, samą głupią gadką nie da sie uczniom ulżyć, po wuj uczą głupot które nikomu w zyciu nie są potrzebne

najmniej jest potrzebne uczenie podległości czarnym szamanom - marzącym o tym , żeby w Polsce zrobić druga Dominikanę.

undefined napisał:

wycie komuchów oderwanych od koryta  - bezcenne :)

 kolejny idiota , nie twierdze ze gimnazja byly dobre ale pseudo reforma pis-dzielców to idiotyzm totalny , jarkowi sie prl przypomniał

W praktyce i tak nic sie niestety nie zmiani!!! A szkoda

robią na 500+ :D